piątek, 4 marca 2011

Zakup motocykla

1 Głosuj na nie
pobierz

Zakup motocyklu

design man 28.08.2010, czytano 301 razy, pobrano kod HTML 6 razy, komentarzy 0.
    Motocykl to nie tylko środek transportu jak samochód, autobus czy pociąg. Zwykła przejażdżka daje dużą frajdę i przyjemność z samej jazdy, a dłuższa trasa może zmienić się w prawdziwą przygodę.


pierwszy motocykl
    Wielu początkujących motocyklistów uważa, że do zaczęcia przygody z jednośladami potrzebna jest góra pieniędzy. Słyszy od swoich rodziców, że samochód jest bardziej praktyczny, że jazda na motocyklu jest niebezpieczna i niezdrowa. Oczywiście możecie posłuchać „głosu rozsądku” ale jeśli to jest to co naprawdę was kręci, nie łamcie się. Dążcie do osiągnięcia celu, marzenia są przecież po to aby je realizować.
    Zaś co do zakupu samego motocykla, czy jest to nasza pierwsza, czy kolejna maszyna musimy pamiętać o kilku ważnych sprawach. Oczywiście, jeśli posiadamy odpowiedni kapitał najlepiej kupić coś nowego, prosto z salonu. Wtedy nie musimy się niczym przejmować i mamy 100% pewność, że dokonany przez nas zakup nie wpędzi nas w ruinę. Jednak wiadomo, że życie nie jest takie kolorowe i w większości przypadków nie ma innej opcji jak motocykl używany. Często lepszym rozwiązaniem  jest kupienie moto trochę mniejszego niż zamierzaliśmy ale młodszego zamiast jakiejś starej „padaki”. Im starszy motocykl tym większa szansa, że z silnikiem będzie coś nie tak. Zwłaszcza gdy kupujemy u przypadkowej osoby lub handlarza. Korzystanie z różnego rodzaju forum internetowych o tematyce motocyklowej jest wielce pomocne. Ludzie tam są przyjaźnie nastawieni, zawsze dobrze doradzą i służą nieocenioną pomocą. Bardzo często zakup u znajomego z forum, który jest pasjonatem i dbał o motocykl jak o własne dziecko, jest najlepszym rozwiązaniem.
    Następną rzeczą, o której musimy pamiętać zwłaszcza gdy będzie to nasz pierwszy zakup, to to aby nigdy nie jechać samemu oglądać motocykla. Każdy widząc „spełnienie swoich marzeń” na dwóch kołach przestaje myśleć logicznie. Przez podniecenie możemy nie zwrócić uwagi na dziwną pracę silnika, drobne wady jak i na poważniejsze uszkodzenia, które często sprzedający za wszelką cenę stara się przed nami ukryć. Najlepszym rozwiązaniem jest zabranie ze sobą osoby, która zna się na rzeczy, najlepiej mechanika. Gdy nie posiadamy takich znajomych, wielce pomocni mogą okazać się ponownie koledzy z forum, którzy na pewno znajdą trochę czasu na obejrzenie i przesłuchanie naszej przyszłej maszyny. Jest to niezwykle ważne zwłaszcza przy starszych rocznikach motocykli. Nikt nie chce przecież zmarnować swoich oszczędności na sprzęt, który przy najbliższej okazji nawali i będzie trzeba w niego wpakować drugie tyle ile za niego daliśmy. Motocykl, o który poprzedni właściciele nie dbali, w skrajnych przypadkach może okazać się prawdziwą studnią bez dna, nieopłacalną w dalszych naprawach. Warto więc przemyśleć skorzystanie z usług warsztatu, punktu naprawy, serwisu gdzie dokładnie obejrzą moto, sprawdzą czy nie był bity i powiedzą „co w trawie piszczy”.
    Nie możemy zapomnieć o kasku i odzieży. Jest to bardzo ważne. I znów jeśli posiadamy kapitał, nie stanowi to problemu. Po prostu jedziemy do sklepu i kupujemy rzeczy według własnego gustu. Duże znaczenie ma to na jakim motocyklu zamierzamy jeździć. Czy ma to być chopper, enduro czy coś sportowego. Kask otwarty np. nie jest dobrym pomysłem jeśli myślimy o jakiejś szybkiej maszynie. Podstawą jest na pewno dobry kask, kurtka i rękawice. Jest to minimum, które musimy posiadać do jazdy. Zaczynając jeździć na poważnie, na pewno na początku zaliczymy parę  niegroźnych upadków, które przy braku odzieży ochronnej mogą okazać się naprawdę bolesne i pozostawić blizny.  Resztę można dokupywać z czasem, w miarę odłożenia jakiejś gotówki. Osobom, które chciały by zaoszczędzić np. przy zakupie kasku stanowczo odradzam. Będą to pieniądze wyrzucone w błoto. Tani kask nie dość, że nie będzie zapewniał wystarczającej ochrony to będzie zapewne bardzo głośny, niewygodny i głowa przy większych prędkościach może wpadać w drgania. Przydatną rzeczą są również ocieplacze na kolana. Można je naciągnąć bezpośrednio na spodnie i dzięki nim stawy kolanowe nie będą się wychładzać.
    Na zakończenie, jeśli przymierzacie się do zakupu motocykla, zachowajcie przede wszystkim zdrowy rozsądek. Nie bujdzie się pytać o radę bardziej doświadczonych kolegów. Nie śpieszcie się, pierwsza lepsza okazja może okazać się tą niewłaściwą. Życzę powodzenia i jestem przekonany, że znajdziecie motocykl, który spełni wasze marzenia.

niedziela, 27 lutego 2011

Cała prawda o Hondzie vtx

Cała prawda o Hondzie VTX

Zuzanna Szymańska 28.10.2009, czytano 690 razy, pobrano kod HTML 7 razy, komentarzy 0.
Honda cieszy się uznaniem wśród fanów klasycznych motocykli typu cruiser. VTX 1300 i VTX 1800 stanowią jedne z popularniejszych modeli, a amerykański styl i charakterystyczny gang silnika, to cechy które je łączą. Mało osób jednak wie, że w ramach serii VTX występuje 21 różniących się od siebie wersji motocykla.
Wiedza, jak rozpoznać specyfikację motocykla i którą z nich posiadamy przyda się w momencie zakupu samej maszyny, jak również dobierania do niej akcesoriów. Oczywiście na rynku dostępnych jest wiele uniwersalnych dodatków pasujących do każdej wersji, jak np. manetki ISO-Grip marki Kuryakyn, chromowane osłony na wał i wahacz czy chromowane dźwignie hamulca i sprzęgła. Jednak zupełnie inaczej sytuacja przedstawia się w przypadku zakupu np. szyb, podnóżków, wydechów czy nakładek na biegi i hamulce Kuryakyn, które należy dobierać w zależności od modelu motocykla.
Na potrzeby każdej Hondy VTX z serii 1300 i 1800 renomowani producenci, tacy jak Kuryakyn, Show Chrome czy National Cycle przygotowali długą listę chromowanych akcesoriów, takich jak osłony na lagi, główki ramy, boczki, nakładki na przełączniki, zaciski hamulcowe i wiele innych. Każda z tych części różni się od siebie w zależności od wersji motocykla, dla której została zaprojektowana.
Honda VTX 1300
Honda VTX 1300 występuje w dwóch podstawowych odmianach - Custom (wersja C) oraz Retro, czyli modele R, S i T. - Tak naprawdę to cztery różniące się od siebie motocykle, z czego kupujący często nie zdają sobie sprawy. Dodatki nie należą do najtańszych, tym większy więc kłopot w momencie, gdy nabędziemy akcesoria niepasujące do naszego modelu. Niestety, takie sytuacje zdarzają się dość często - tłumaczy Darek Rakowski z firmy Lidor, specjalizującej się w akcesoriach do Hondy VTX i innych z rodziny chopper i cruiser.
Jak najłatwiej odróżnić od siebie poszczególne modele? Skromne, utrzymane w minimalistycznym stylu przednie i tylne błotniki zastosowane w modelu Custom Hondy VTX 1300 nadają jej specyficzny niewyczesany, uliczny wygląd. Wizualnie znacznie odbiega od wersji Retro wyposażonej z kolei w duże błotniki, podest dla kierowcy i tzw. kołyskę, czyli zmianę biegów w trybie palce-pięta. Charakterystyczne dla modelu R są aluminiowe koła, w wersji S spotkamy się natomiast z kołami klasycznie szprychowymi. Tymczasem Honda VTX 1300 Retro T to fabrycznie „ubrana" wersja R wyposażona w szybę, skórzane sakwy i oparcie pasażera.
- Przy zakupie np. szyby do Hondy VTX 1300 należy zwrócić szczególną uwagę na jej mocowania, ponieważ w wersji C występują odmienne od reszty przednie lagi. Proste rury zastąpiły tzw. szklanki - radzi Darek Rakowski.
Honda VTX 1800
Bardziej skomplikowana sytuacja przedstawia się przypadku posiadaczy Hondy VTX 1800. Modeli podstawowych jest sześć (R, S, T, C, F i N), ale w ich ramach występuje dodatkowo po kilka specyfikacji - dwie dla modelu T i po trzy dla pozostałych. W sumie to 17 motocykli posiadających zupełnie inne cechy i rodzaj wyposażenia.
Wersje R, S i T powstały z myślą o zwolennikach ponadczasowego stylu retro, o czym świadczą duże błotniki przednie i tylne, podest dla kierowcy, a także tzw. kołyska umożliwiająca zmianę biegów w trybie „palce-pięta". Podobieństwa i różnice pomiędzy nimi przedstawiają się analogicznie jak w przypadku Hondy VTX 1300 Retro. Model R został wyposażony w aluminiowe koła, S - klasyczne szprychowe, a T to fabrycznie „ubrana" wersja R wzbogacona o szybę, sakwy i oparcie pasażera. Dodatkowo, silnik modeli R i S dostępny jest w kolorze srebrnym lub czarnym, a w przypadku T wyłącznie czarnym. Generalnie, wersje R i S dostępne są w trzech, a T w dwóch specyfikacjach. Różnicę widać np. w średnicy lag, co ma wielkie znaczenie przy wyborze szyb do Hondy VTX 1800.
Na polskich drogach można spotkać praktycznie każdą wersję Hondy VTX. Niestety brak dostępu do informacji mówiących o podstawowych różnicach pomiędzy nimi powoduje, że często motocykliści, świadomie lub nie, wprowadzani są w błąd odnośnie modelu, który posiadają. Błażej Nowakowski, konsultant ds. sprzedaży firmy Lidor mówi: - Problem zaczyna się zwykle przy montażu, gdy okazuje się, że zakupiona część po prostu nie pasuje. Strata jest tym bardziej bolesna, że ceny np. szyby szybkiego demontażu typu Switchblade firmy National Cycle wraz z mocowaniami to wydatek zaczynający się od 1300 złotych.
W przypadku modeli R i S Hondy VTX 1800 im wyższa specyfikacja, tym wizualnie „bogatszy" motocykl. Tyczy się to np. „półek", do których przymocowana jest kierownica, lampa i przednie amortyzatory. W każdej wersji wykonane są z aluminium, jednak w przypadku specyfikacji drugiej i trzeciej polerowane są na wysoki połysk, co nadaje motocyklowi luksusowy design. Smaku dodaje także chromowana osłona chłodnicy, która wyróżnia trzecią specyfikację modeli R i S oraz połyskujące aluminiowe koła charakterystyczne dla modelu R w specyfikacji trzeciej.
Podobne różnice i trzy specyfikacje wyróżniają „sportowe" VTX`y 1800. Wersja C motocykla została utrzymana w stylu street-rod, natomiast model F to sportowa, bardziej śmiała odmiana criusera.
Tymczasem model N Hondy VTX 1800 designem nawiązuje do nietuzinkowego, a jednocześnie niezwykle eleganckiego, trendu neo-retro. Cechą charakterystyczną wszystkich trzech specyfikacji tej wersji motocykla są wielkie, schodzące niemal do ziemi błotniki z przodu i tyłu. Specyfikację pierwszą wyróżnia srebrny silnik, czarna osłona chłodnicy, a także matowa, aluminiowa „półka", do której przymocowana jest kierownica, lampa i przednie amortyzatory. Motocykle w specyfikacji drugiej i trzeciej posiadają natomiast czarny silnik, polerowaną „półkę" oraz chromowane wykończenie lag o większej niż typowa średnicy (wiedza przydatna szczególnie w momencie zakupu szyby). Dodatkowo, cechą właściwą dla specyfikacji drugiej jest czarna, a dla trzeciej chromowana osłona chłodnicy. Jedynie w trzeciej specyfikacji można spotkać aluminiowe koła, polerowane na wysoki połysk.
Docelowo motocykle oferowane są na rynek amerykański, jednak cieszą się ogromną popularnością również wśród polskich motocyklistów. Łącznie spotkać można cztery wersje Hondy VTX 1300 i siedemnaście z serii 1800. Czasem różnicę pomiędzy nimi widać gołym okiem, czasem jednak trzeba być specjalistą, aby określić daną specyfikację. Niemniej wiedza, jak rozpoznać wersję Hondy VTX przyda się zarówno obecnym, jak i przyszłym posiadaczom motocykla.

Zuzanna Szymańska

czwartek, 24 lutego 2011

Mój motor

Na co zwrócić uwagę kupując motocykl? Jakich błędów uniknąć?

arianek444 10.08.2010, czytano 353 razy, pobrano kod HTML 10 razy, komentarzy 0.
Przy zakupie jakiegokolwiek motocykla większość ludzi nie ma, niestety żadnego strategicznego planu działania. Gdyby mieli taki strategiczny plan to prawdopodobnie zaoszczędziliby: - pieniądze na naprawę i dokumenty - wiele godzin na naprawienie popsutych rzeczy i uzupełnienie braków w dokumentacji.
Myślę,że każdy kupujący motocykl powinien przeczytać mój artykuł w ,którym opiszę na co zwrócić szczególną uwagę by nie zostać z dużym problemem.No więc zaczynamy od początku.
- Po pierwsze sprawdźmy czy są do niego wszystkie potrzebne dokumenty , oraz sprawdźmy czy się zgadzają wszystkie numery m.in. ramy.
- Następnie odpalmy silnik i sprawdźmy czy nie dochodzą z niego jakieś metaliczne dźwięki lub stuki, które mogą świadczyć o zużytych łożyskach lub luźnym łańcuszku rozrządu. Jeśli jesteśmy już przy silniku sprawdźmy czy jest suchy i czy nie ma żadnych wycieków , które świadczą o zużyciu materiałów.
- Sprawdźmy czy działają wszelakie elementy elektryczne.
- Jeżeli mamy taką możliwość zdejmijmy owiewki i sprawdźmy ramę czy nie jest popękane i w jakim stanie jest lakier na niej.
- Zobacz zużycie opon może ci ono powiedzieć czy motor nie był katowany jeśli z tyłu opona jest bardziej zużyta niż przednia może to świadczyć o wykorzystywaniu go do celów niezgodnych z przeznaczeniem.
- Przy hamulcach należy sprawdzić grubość tarczy przedniej i tylnej czy przypadkiem nie będzie trzeba ich wymieniać.
- Sprawdź wydech czy jest cały nie ma dziur i czy nie był spawany.
Ogólnie to wszystko warto jeszcze sprawdzić czy moto nie był malowany jeśli tak to dlaczego ,ponieważ nie każdy maluje motocykl,motorower dla przyjemności. Myślę ,że niektórym trochę przybliżyłem na co zwracać uwagę.
A więc życzę wam kupna bezawaryjnego motocykla, motoroweru i wiele ciekawych przygód.

poniedziałek, 21 lutego 2011

mój motor

Ostatnio często rozmyślam na temat motorów i doszedłem do wniosku że dobry turystyk lub skuter byłby
najlepszą opcją . W ten sposób zawęziłem  sobie trochę pole poszukiwań ,co nie zmienia faktu że dalej
mam dylemat. Byłem kiedyś na zlocie miłośników Varadero- bardzo fajny motor - ale przy moim niskim
wzroście sprawiał mi problem z utrzymaniem równowagi na postoju. Kolega miał wówczas Yamahe TDM,
i znią też miałem problem choć nie aż taki jak z Hondą. Może gdybym miął więcej doświadczenia  w jeżdzie na motorze to bym sobie lepij z nimi radził. Narazie tyle dywagacji.

piątek, 18 lutego 2011

Jaki motor wybrać ?

Jaki motor wybrać?

Krzysztof Borowik 08.10.2010, czytano 294 razy, pobrano kod HTML 9 razy, komentarzy 0.
Dawniej nie było zbyt dużego wyboru wśród motocykli, a i tak każdy sprawiał wielką radość właścicielowi. Dziś te czasu już minęły, a nadmiar jednośladów powoduje, że mamy problem z zakupem tego, co nas tak naprawdę interesuje.


Wielu z nas w dzieciństwie marzyło o własnym motorze – symbolu wolności i niezależności, i niezwykłej frajda z jazdy. Wielu z nas swoja przygodę zaczynało od komarów, motorynek, MZ-etek, czy nawet słynnych WSK, które stały w garaży po kawasaki-versys-2009naszych ojcach. To właśnie te motocykle prymowały na ulicach, czy polnych drogach, za nim jeszcze pojawiły się skutery, kłady lub inne cuda prosto z Azji. Nie żebym się czepiał, ale nie ma to jak własno ręcznie wciskać sprzęgło i zmieniać biegi, bo te właśnie rzeczy kojarzą mi się z jazdą na motorze. Ale wymienione wyżej sprzęty przeszły już do historii, a dziś na drogach królują ścigacze, choppery, motocykle miejski i turystyczny. Odmian, zdaje się prostej maszyny jest mnóstwo. Japońskie motocykle niemal zupełnie zdominowały nasze ulice. I choć osobiście nie przepadam za tzw. „ścigaczami”, to rozumiem ich właścicieli za co je cenią. Chodzi oczywiście o moc, prędkość i przyśpieszenie, które dla innych typów motorów są nieosiągalne. Ale mają one swoje wady, a główną z nich jest praktycznie brak możliwości jazdy po luźnej nawierzchni. Nawet jeżeli zmieni się na bardziej odpowiednie opony motocyklowe, to i tak jazda po np. żwirówce jest daleko niebezpieczna. Z tego powodu wybieram motocykle turystycznie, które dzięki odpowiedniej mieszaninie stylów, nadają się do jazdy po ulicy jak i wypady na przejażdżkę po lesie, lub innych nieutwardzonych dragach. Przy odpowiednim wyborze motocyklu(nie za duży), można go nawet stosować jak motor terenowy, uprzednio zmieniając opony przystosowane do takiej jazdy. A więc polecam motory z segmentu turystycznych, na których jazda jest i wygodniejsza i bezpieczniejsza.